Inwestycje, Gospodarka, Polityka
28-09-2023
W czasie gdy Komisja Europejska utrudnia dotowanie polskiego mleczarstwa, Rosja ochoczo wspiera rodzimy sektor mleczarski.
Jak wyjaśnia w najnowszych (O)cenach Rolniczych Jarosław Malczewski, prezes Polskiej Grupy Mleczarskiej rząd rosyjski osiągnął porozumienie w sprawie zapewnienia całkowitych dopłat do wydatków logistycznych związanych z eksportem produktów mlecznych. Ma to pomóc rozwiązać problem nadpodaży na rynku krajowym.
Sojuzmoloko – rosyjski związek producentów mleka – wyjaśnił, że zwiększona dotacja na sektor mleczarski została już wdrożona w praktyce. Jest prawdopodobne, że w pierwszym kwartale 2024 roku rosyjskie przedsiębiorstwa mleczarskie będą mogły ubiegać się o pełny zwrot wydatków poniesionych na transport towarów do klientów międzynarodowych w ciągu całego bieżącego roku.
“Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa Rosji zwiększenie dotacji logistycznych uznano za konieczne ze względu na znaczną akumulację w poprzednich miesiącach produktów mlecznych o przedłużonym terminie przydatności do spożycia w magazynach rosyjskich przetwórców mleka. Zwiększenie dotacji na wyższym poziomie skutecznie ograniczyłoby nadwyżkę na rynku krajowym i stanowiło zabezpieczenie przed spadkiem cen” – wyjaśnia Jarosław Malczewski.
Prognozowane wydatki rządu Rosji w 2023 roku szacowane są na 11 miliardów rubli (równowartość blisko 500 mln złotych) przeznaczonych na dotacje logistyczne przeznaczone specjalnie dla eksporterów produktów mlecznych.
Ceny surowego mleka, które spadły poniżej kosztów produkcji, skłaniają brytyjskich producentów mleka do opuszczenia branży lub przebudowy swojej działalności.
Dan Miller, dyrektor operacyjny w The Dorset Dairy Company, powiedział, że zamierza sprzedać 180 krów należących do tej jednostki, które pasą się w jego gospodarstwie trzeciej generacji w Stalbridge, po czym firma będzie kupować mleko od Barbers of Somerset w celu kontynuowania produkcji jogurtu i masła i śmietany.
“Jak niektórzy z Was wiedzą, małe gospodarstwa w Wielkiej Brytanii zmagają się ze spadkiem cen surowego mleka poniżej kosztów produkcji, przy czym nie widać końca rosnących kosztów naszych środków produkcji. To doprowadziło nas do podjęcia rozdzierającej serce decyzji o sprzedaży krów. Po długich poszukiwaniach zdecydowaliśmy się również zmniejszyć wielkość gospodarstwa rolnego” – napisał na Facebooku.