Za zamkniętymi drzwiami toczą się rozmowy i przymiarki do konkretnych tek komisarzy.

Wybór nowego komisarza ds. rolnictwa w Unii Europejskiej wchodzi w decydującą fazę. Wśród potencjalnych kandydatów znajdują się zarówno doświadczeni politycy, jak
i eksperci z różnych dziedzin, co czyni ten proces niezwykle interesującym.

Wybór nowego komisarza ds. rolnictwa w Unii Europejskiej jest obecnie na kluczowym etapie, a państwa członkowskie mają czas do 30 sierpnia, aby zgłosić swoich kandydatów na to stanowisko. Choć wiele krajów już przedstawiło swoje propozycje, niektóre, jak Belgia i Bułgaria, mogą opóźnić się z powodu wewnętrznych zawirowań politycznych. Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, dąży do zrównoważenia płci w swoim zespole, co może wpłynąć na ostateczny wybór kandydatów.

Gdy wszyscy kandydaci zostaną zgłoszeni, nastąpi proces przydzielania im tek w Komisji, a następnie skład zostanie przedstawiony do zatwierdzenia przez Parlament Europejski, co ma nastąpić w połowie września. Ten etap może być wyzwaniem, szczególnie dla kandydatów o mniejszym doświadczeniu lub tych, którzy wcześniej byli zaangażowani w kontrowersyjne sytuacje, jak w przypadku Olivéra Várhelyi z Węgier.

Wymagania dla nowego komisarza ds. rolnictwa

Nowy komisarz ds. rolnictwa musi spełniać kilka kluczowych kryteriów. Po pierwsze, zgodnie z niepisaną zasadą, stanowisko to nie przypadnie kandydatowi z jednego z czterech największych krajów UE: Francji, Niemiec, Włoch ani Hiszpanii. W przeszłości teka rolnictwa była powierzana przedstawicielom mniejszych państw członkowskich, takich jak Austria, Polska, czy Rumunia.

Ponadto nowy komisarz musi pochodzić z Europejskiej Partii Ludowej (EPP), gdyż to właśnie ta frakcja polityczna zyskała przewagę w kontekście obsadzenia tego stanowiska. EPP mocno postawiła na rolnictwo podczas kampanii do Parlamentu Europejskiego, obiecując uczynić ten sektor priorytetem. W związku z tym, nowy komisarz musi być zdeklarowanym przedstawicielem centroprawicowych wartości i programów EPP.

Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, partia von der Leyen silnie akcentowała rolnictwo, przedstawiając się jako partia rolników i deklarując, że uczyni ten temat priorytetem w kolejnej kadencji. Mimo objęcia przewodnictwa wpływowej Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego (AGRI) w zeszłym miesiącu, EPP postanowiła przekazać to stanowisko konserwatywnej grupie (ECR), aby zwiększyć poparcie dla ponownej nominacji von der Leyen i pozostawić otwarte drzwi do przyszłej współpracy w wybranych kwestiach.

Decyzja ta nie spotkała się jednak z entuzjazmem wśród wielu członków EPP, a osoby zaangażowane w wypracowanie porozumienia przyznają, że rezygnacja z przewodnictwa AGRI była trudna, zwłaszcza że niektóre delegacje partii szczególnie koncentrują się na rolnictwie. Według europarlamentarzystów, zawarta umowa zaowocowała obietnicą ze strony przewodniczącego Komisji, że przyszły komisarz ds. rolnictwa będzie reprezentantem EP

Potencjalni kandydaci

Wśród potencjalnych kandydatów na stanowisko komisarza ds. rolnictwa wymienia się kilka znaczących postaci z różnych krajów.

Wopke Hoekstra z Holandii jest jednym z faworytów. Jego nominacja na to stanowisko mogłaby zadowolić szerokie spektrum interesariuszy w UE. Hoekstra pochodzi z partii Chrześcijańskich Demokratów (CDA), która jest związana z EPP. Jego doświadczenie, w tym rola głównego negocjatora UE na COP28 w Dubaju, czyni go atrakcyjnym kandydatem, szczególnie w kontekście rosnącej roli zrównoważonego rozwoju w rolnictwie.
Z perspektywy von der Leyen, holenderski komisarz byłby doskonałym kandydatem do objęcia teki rolnictwa. Choć w EPP istnieją inne odpowiednie osoby, Wopke Hoekstra, związany z EPP poprzez partię Christian Democrat Appeal, wyróżnia się, spełniając wiele istotnych kryteriów, co czyni go idealnym kandydatem do zadowolenia szerokiego grona interesariuszy.

Przydzielenie tej teki rządowi holenderskiemu mogłoby jednak być trudne, ponieważ oznaczałoby pośrednie zaangażowanie skrajnie prawicowej partii Geerta Wildersa, która odgrywa znaczącą rolę w rządzącej koalicji reprezentowanej przez neutralnego premiera Dicka Schoofa. W związku z tym Holandia raczej nie będzie aspirować do najwyższych stanowisk, ale może starać się o ważne portfolio, takie jak rolnictwo – istotne dla kraju, który jest czołowym producentem i przetwórcą żywności. Jeśli portfel obejmie również segment żywności, będzie to szczególnie atrakcyjne dla Holandii, biorąc pod uwagę jej silną pozycję w tym sektorze.

Przekazanie teki rolnictwa Holandii mogłoby również stanowić nagrodę dla holenderskiej partii rolników BBB za jej niedawne przystąpienie do EPP. Wiele kwestii zawartych w holenderskiej umowie koalicyjnej, takich jak dyrektywa azotanowa czy sytuacja w hodowli zwierząt, jest ściśle związanych z rolnictwem.

Dodatkowo, doświadczenie Hoekstry jako głównego negocjatora UE na COP28 w Dubaju może uspokoić organizacje pozarządowe i ekologiczne, które obawiają się potencjalnych prawicowych tendencji w przyszłej polityce rolniczej.

Jednocześnie, wizja rolnictwa promowana przez Holandię, która kładzie nacisk na innowacje, produkcję na dużą skalę i ograniczoną produkcję ekologiczną, może różnić się od tradycyjnych poglądów w EPP, co mogłoby stanowić jedyny powód do niepokoju w kontekście tej decyzji
 

Kolejnym kandydatem jest Costas Kadis z Cypru, były minister rolnictwa i doktor biologii, który zyskał poparcie rządu Cypru. Jego kandydatura spotkała się jednak z pewnym sceptycyzmem wśród brukselskich kręgów rolniczych, co może wpłynąć na jego szanse.

Na liście potencjalnych kandydatów znajduje się również José Manual Fernandes z Portugalii, obecny minister rolnictwa. Jego kandydatura cieszy się dużym poparciem organizacji rolniczych, jednak Portugalia do tej pory nie zgłosiła oficjalnie swojego kandydata, co może skomplikować sytuację.

Proces wyboru nowego komisarza ds. rolnictwa jest więc złożony i wymaga uwzględnienia wielu czynników, od politycznych układów wewnętrznych, po międzynarodowe zobowiązania i cele. Ostateczny wybór będzie miał istotne znaczenie dla przyszłości polityki rolnej UE, która odgrywa kluczową rolę w zarządzaniu dopłatami rolnymi i odpowiada na rosnące wyzwania ekologiczne.

źródło: euronews.pl