Inwestycje, Gospodarka, Polityka
15-10-2024
Dialog Strategiczny w rolnictwie, stworzony bez udziału rolników i pełen kontrowersyjnych zapisów, może stać się fundamentem nowej Wspólnej Polityki Rolnej, zagrażając przyszłości polskich gospodarstw rolnych i całego sektora.
Dialog Strategiczny w rolnictwie – zagrożenie dla przyszłości polskiego rolnictwa
Ostatnie miesiące przyniosły na arenie europejskiej gorącą dyskusję wokół dokumentu o nazwie „Dialog Strategiczny w rolnictwie”. Choć na pierwszy rzut oka może on wydawać się jedynie kolejnym krokiem w kształtowaniu polityki rolnej Unii Europejskiej, to jednak ma on znacznie głębsze i bardziej niepokojące konsekwencje. Rolnicy, zarówno w Polsce, jak i w całej Europie, mogą być szczególnie zaniepokojeni jego zapisami, które mogą wywrzeć poważny wpływ na przyszłość ich działalności.
Czym jest Dialog Strategiczny?
Dialog Strategiczny w rolnictwie nie jest dokumentem stworzonym przez Komisję Europejską, lecz dla niej – przez grupę „ekspertów” z różnych organizacji rolniczych, społecznych i ekologicznych. Jest to kluczowy element, który wymaga szczególnej uwagi. Grupa ta nie konsultowała swoich działań z żadną organizacją rolniczą ani związkiem producentów, co wprowadza poważne wątpliwości co do intencji stojących za tym dokumentem. Co więcej, prace nad nim nie obejmowały udziału komisarza ds. rolnictwa UE Janusza Wojciechowskiego, ani Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich (DG Agri), która powinna być kluczowym graczem w tej debacie.
Zawarte w dokumencie zapisy mają stanowić fundament nowej Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), która zostanie wdrożona przez nową Komisję Europejską w ciągu 100 dni od jej powstania. Co istotne, nie przewiduje się już żadnej dalszej dyskusji nad jego treścią – to temat zamknięty. Dla rolników oznacza to brak możliwości wpływu na finalny kształt dokumentu, co stanowi poważne zagrożenie dla ich interesów.
Główne założenia Dialogu Strategicznego
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów tego dokumentu jest nacisk na ograniczenie spożycia mięsa na rzecz diety roślinnej. Co istotne, postulaty te nie są poparte solidnymi badaniami naukowymi, co podważa ich zasadność. Dodatkowo, sugeruje się wprowadzenie modelu finansowania „dobrowolnego” ograniczania produkcji zwierzęcej, na wzór rozwiązań wprowadzonych w Holandii. Oznacza to, że rolnicy zajmujący się hodowlą zwierząt mogą stanąć przed koniecznością zmniejszenia swojej produkcji, co z pewnością odbije się negatywnie na ich dochodach i kondycji całego sektora.
Innym niepokojącym elementem jest zapowiedź zmiany przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt, które mają wejść w życie w 2026 roku, oparte na badaniach Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Choć troska o dobrostan zwierząt jest ważna, to nowe regulacje mogą negatywnie wpłynąć na hodowców, zwłaszcza tych, którzy już teraz zmagają się z trudnościami finansowymi. Niestety wymagania stanowione przez urzędników bardzo często niewiele mają wspólnego
Co więcej, dokument zawiera zapisy dotyczące tzw. AgETS – narzędzia mającego na celu ograniczenie i handel emisjami w rolnictwie. Oznacza to, że rolnicy będą musieli spełniać coraz bardziej rygorystyczne normy dotyczące emisji gazów cieplarnianych, mimo że od 1990 roku sektor rolniczy już ograniczył emisję o 27%. Zdolność do dalszej redukcji bez ograniczenia produkcji jest mała, co rodzi poważne obawy o przyszłość rolnictwa.
Niebezpieczeństwa związane z Dialogiem Strategicznym
Przyjęcie Dialogu Strategicznego jako fundamentu nowej WPR niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw. Po pierwsze, brak otwartej dyskusji i konsultacji z rolnikami, którzy są bezpośrednio dotknięci skutkami polityki rolnej, rodzi pytania o transparentność całego procesu. Dokument powstawał w warunkach tajności, a eksperci mieli obowiązek przestrzegania klauzuli poufności, co dodatkowo podważa jego wiarygodność.
Po drugie, założenia Dialogu Strategicznego koncentrują się głównie na celach środowiskowych, co może prowadzić do dalszego osłabienia europejskiego rolnictwa. Zapisy dotyczące ograniczenia spożycia mięsa, włączenia rolnictwa do systemu ETS, czy finansowania redukcji produkcji zwierzęcej, to kroki, które mogą doprowadzić do drastycznego zmniejszenia produkcji rolnej w Europie, a co za tym idzie – utraty miejsc pracy i pogorszenia kondycji całego sektora.
Należy również zwrócić uwagę na kwestię finansowania. Dokument zakłada, że źródłem funduszy na rolnictwo będzie m.in. WPR, ale także enigmatyczny Fundusz na rzecz Transformacji w Rolnictwie (AJTF), który ma przyjmować formę pożyczek i dotacji. W praktyce może to oznaczać, że rolnicy będą musieli brać na siebie dodatkowe zobowiązania finansowe, aby dostosować się do nowych regulacji.
Kto stoi za Dialogiem Strategicznym?
Na czele zespołu, który opracował Dialog Strategiczny, stanął prof. Peter Strohschneider – niemiecki historyk specjalizujący się w średniowieczu. Zatrudnienie historyka, bez żadnego doświadczenia w dziedzinie rolnictwa, do kierowania pracami nad tak istotnym dokumentem, budzi poważne kontrowersje. Co więcej, profesor otrzymał za swoją pracę wynagrodzenie w wysokości 150 tys. euro, co daje dzienną stawkę wyższą o 64% niż ta przyznawana specjalnym doradcom komisarzy europejskich.
Warto również podkreślić, że Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, odrobiła lekcje z poprzednich niepowodzeń związanych z wprowadzeniem unijnego Zielonego Ładu. Tym razem projekt nie został zaprezentowany jako jej inicjatywa, ale jako wynik „kompromisu” i pracy „ekspertów”. W rzeczywistości jednak, Dialog Strategiczny realizuje założenia Zielonego Ładu, które od samego początku budziły sprzeciw rolników.
Dlaczego Dialog Strategiczny jest niebezpieczny dla polskiego rolnictwa?
Przyjęcie Dialogu Strategicznego jako podstawy nowej WPR może być ogromnym ciosem dla polskiego rolnictwa. Zawarte w nim zapisy dotyczące ograniczenia produkcji zwierzęcej, włączenia rolnictwa do systemu ETS oraz promowania diety roślinnej mogą doprowadzić do spadku rentowności gospodarstw rolnych. Ponadto, brak uwzględnienia kluczowych wyzwań, takich jak przyszłość relacji UE z Ukrainą, oraz brak realnych rozwiązań dla rolników, sprawiają, że przyszłość rolnictwa w Polsce staje pod znakiem zapytania.
Dialog Strategiczny w rolnictwie to dokument, który nie został opracowany z myślą o rolnikach, lecz o realizacji ideologicznych celów politycznych. Dla polskich rolników oznacza to konieczność stawienia czoła nowym, niekorzystnym regulacjom, które mogą zagrozić przyszłości ich gospodarstw.
Źródła: