Talk icon

Inwestycje, Gospodarka, Polityka

10-10-2024

Autor: Instytut Gospodarki Rolnej

Katastrofa w Polskim Mleczarstwie? Rolnicy na Krawędzi!

Sektor mleczarski w Polsce, będący jednym z kluczowych filarów krajowej gospodarki rolnej, stoi przed poważnymi wyzwaniami, które mogą wpłynąć na przyszłość wielu gospodarstw. Wzrost kosztów produkcji, problemy z energią oraz rosnąca konkurencja międzynarodowa stawiają rolników na krawędzi. Czy polski przemysł mleczarski czeka katastrofa? W tym artykule przyglądamy się problemom i szansom, jakie stoją przed polskimi producentami mleka.

Drastyczny wzrost kosztów produkcji

Głównym czynnikiem zagrażającym rentowności polskiego sektora mleczarskiego jest gwałtowny wzrost kosztów produkcji. W sierpniu 2024 roku cena mleka według GUS wyniosła 2,0063 zł netto za litr​. Choć cena ta może wydawać się korzystna, to rosnące koszty pasz, paliw i energii sprawiają, że rolnicy ledwo wychodzą na zero. Zwłaszcza koszty energii stają się poważnym problemem, który prowadzi do dramatycznego spadku zysków. Gospodarstwa mleczarskie muszą podejmować trudne decyzje, takie jak ograniczanie produkcji, co może mieć wpływ na krajowy rynek produktów mlecznych.

Problemy energetyczne – przykład Ukrainy

Sytuacja na Ukrainie pokazuje, jak kryzys energetyczny może wpłynąć na sektor rolny. Przerwy w dostawach prądu zmuszają ukraińskich producentów mleka do korzystania z drogich generatorów, co podnosi koszty produkcji o 3-5%​. Polscy rolnicy mogą wyciągnąć wnioski z tej sytuacji, dbając o stabilność energetyczną swoich gospodarstw. Brak odpowiedniego zabezpieczenia energetycznego może prowadzić do podobnych problemów, takich jak spadek produkcji, wyższe koszty i zmniejszona wydajność.

Konkurencja z rynków zagranicznych

Polska nie jest osamotniona w walce o rynek mleczarski – międzynarodowa konkurencja, zwłaszcza z krajów takich jak Wielka Brytania, staje się coraz bardziej zaciekła. Brytyjski sektor mleczarski, dzięki inicjatywom eksportowym, takim jak Dairy Showcase, zdobywa coraz większe udziały na globalnych rynkach​. Polscy producenci muszą podjąć działania, aby nie pozostać w tyle – inwestycje w nowoczesne technologie, poprawa jakości produktów i aktywna obecność na rynkach międzynarodowych to klucz do utrzymania konkurencyjności.

Polityczne wsparcie – klucz do przetrwania?

Wsparcie ze strony rządu odgrywa istotną rolę w stabilności sektora mleczarskiego. Przykład Chin, które wprowadziły rządowe programy mające na celu zwiększenie lokalnej produkcji mleka, pokazuje, jak istotne jest takie zaangażowanie​. Polscy rolnicy również potrzebują wsparcia politycznego, zwłaszcza w zakresie inwestycji w infrastrukturę oraz dostęp do nowych technologii, które mogą znacząco obniżyć koszty produkcji i zwiększyć wydajność.

Czy jest jeszcze szansa na ratunek?

Choć sytuacja polskiego sektora mleczarskiego jest trudna, istnieją pewne nadzieje na poprawę. Inwestycje w odnawialne źródła energii, modernizacja gospodarstw oraz aktywne uczestnictwo w inicjatywach eksportowych mogą pomóc polskim rolnikom wyjść na prostą. Kluczowe będzie również długofalowe wsparcie polityczne, które zapewni stabilne warunki rozwoju i pomoże w przezwyciężaniu trudności.

Podsumowanie

Polski sektor mleczarski stoi w obliczu poważnych wyzwań, które mogą doprowadzić do jego załamania. Rosnące koszty produkcji, problemy energetyczne i międzynarodowa konkurencja sprawiają, że wielu rolników znajduje się na krawędzi. Aby uniknąć katastrofy, konieczne są szybkie działania – zarówno ze strony producentów, jak i rządu. Polscy rolnicy muszą dostosować swoje strategie, inwestować w nowoczesne technologie i nieustannie szukać sposobów na zwiększenie efektywności produkcji.

Jeśli polski sektor mleczarski ma przetrwać, konieczne będzie wprowadzenie szeroko zakrojonych zmian, które zapewnią mu stabilność w długim okresie.

Polecane artykuły

Igr plany

Zielony walec” nadciąga? Rolnicy muszą być czujni wobec założeń Zielonego Ładu

Plan upadłości konsumenckiej

Plan upadłości konsumenckiej – jakie zobowiązania nie podlegają umorzeniu?

Ceny warzyw

Orzechowski: Ceny warzyw będą uzależnione od krajowej produkcji