Talk icon

Inwestycje, Gospodarka, Polityka

29-10-2024

Autor: Instytut Gospodarki Rolnej

Chiny pozywają Unię Europejską o subsydia na produkty mleczne

W ostatnich miesiącach napięcia handlowe między Chinami a Unią Europejską osiągnęły nowy poziom po tym, jak Chiny ogłosiły wszczęcie dochodzenia antysubsydyjnego wobec unijnych produktów mlecznych. Dochodzenie to jest odpowiedzią na niedawne wprowadzenie przez Unię Europejską ceł antydumpingowych, które objęły chińskie pojazdy elektryczne (EV). Ten krok ze strony Chin obejmuje szczególną kontrolę firm takich jak FrieslandCampina z Holandii, Elvi z Francji i Sterilgarda Alimenti z Włoch, czyli głównych eksporterów produktów mlecznych do Chin.

Cel chińskiego dochodzenia

Ministerstwo Handlu Chin zainicjowało dochodzenie, skupiając się na analizie unijnych subsydiów dla sektora mleczarskiego, które według Pekinu mogą stanowić nieuczciwą przewagę handlową. Dochodzenie dotyczy produktów takich jak sery, mleko oraz śmietana i ma na celu sprawdzenie, czy subsydia z UE prowadzą do nieuczciwego faworyzowania tych produktów na rynku chińskim. Chiny są jednym z kluczowych odbiorców unijnych produktów mlecznych, a UE plasuje się na drugim miejscu pod względem eksportu mleka do Chin, zaraz po Nowej Zelandii.

Warto podkreślić, że w 2023 roku UE wyeksportowała do Chin produkty mleczne o łącznej wartości przekraczającej 1,7 miliarda euro. Dochodzenie antysubsydyjne stanowi więc bezpośrednie zagrożenie dla kluczowego rynku eksportowego Unii, co może skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi dla europejskich producentów.

Reakcja Unii Europejskiej i WTO

W odpowiedzi na działania Pekinu, Komisja Europejska szybko zgłosiła sprawę do Światowej Organizacji Handlu (WTO), co świadczy o powadze sytuacji oraz determinacji Unii, by chronić swoje interesy gospodarcze. Jest to pierwszy przypadek, gdy UE aktywnie angażuje WTO w tego rodzaju dochodzenie przeciwko Chinom, co pokazuje, że napięcia handlowe między obu regionami wciąż narastają.

Zmiany w chińskich normach bezpieczeństwa żywności a polityka UE

Dodatkowym czynnikiem zaostrzającym sytuację jest wprowadzenie przez Chiny zmian w normach dotyczących produktów mlecznych. Nowe przepisy regulują skład mleka sterylizowanego, nakładając zakaz stosowania mleka rekonstytuowanego (mleko w proszku) w mleku o długim okresie przydatności. Produkty muszą teraz być wytwarzane wyłącznie z surowego mleka, co stanowi znaczną zmianę na rynku chińskim, który od lat wykorzystywał mleko rekonstytuowane jako bardziej ekonomiczną alternatywę. Te regulacje mają na celu podniesienie standardów bezpieczeństwa żywności, ale mogą jednocześnie zwiększyć koszty produkcji dla lokalnych producentów i podnieść ceny dla konsumentów.

Chińska branża mleczarska dostrzega potencjalne korzyści w tych przepisach, zwłaszcza w kontekście ochrony lokalnego rynku przed nadpodażą mleka rekonstytuowanego. Zakaz ten może również ograniczyć zależność od mleka w proszku jako dodatku w produktach o długim okresie przydatności, co jest zgodne z ogólną strategią Chin, by promować lokalne produkty o wyższej jakości.

Wnioski i prognozy

Konflikt na linii UE–Chiny związany z produktami mlecznymi może mieć dalekosiężne skutki nie tylko dla sektora mleczarskiego, ale i dla całych stosunków handlowych między obiema stronami. Z jednej strony UE może liczyć na wsparcie WTO, jednak niepewność związana z przyszłością eksportu do Chin stawia europejskich producentów mleka w trudnej sytuacji. Z kolei Chiny, dążąc do samowystarczalności i promując lokalne produkty, będą mogły wzmocnić swoje standardy jakości kosztem europejskich eksporterów.

Konflikt mleczarski między Chinami a UE symbolizuje zmieniającą się dynamikę globalnych relacji handlowych, gdzie bezpieczeństwo żywności, subsydia i standardy jakości stają się kluczowymi elementami rozgrywek ekonomicznych.

 

Polecane artykuły

Polski eksport wołowiny

Polski eksport wołowiny trafi do Chin? Choiński: Mamy na to dużą szansę

Zadłużenie gospodarstwa

Zadłużenie gospodarstwa rośnie? Pomocna może okazać się restrukturyzacja!

Gospodarstwo ekologiczne

Gospodarstwo ekologiczne – od czego zacząć i czy to się opłaca?